Na oklep- a może lepiej w siodle?
Idź do strony 1, 2 Następny

Patii · Wysłany: Pon 17:24, 10 Mar 2008 Temat postu: Na oklep- a może lepiej w siodle?

Wasze opinie na temat jazdy bez siodla Very Happy

Pati, bez urazy, ale formułuj tematy z sensem;)-Pazia

jasmina · Wysłany: Pon 22:12, 10 Mar 2008 Temat postu:

ja jeżdżę na oklep czasem, ale dla konia zdecydowanie lepiej jest w dobrze dobranym siodle. Czasem dla poprawy dosiadu i przyejmności- bez problemu, codziennie i długo- może skończyć sie źle, chociaz dużo i od jeźdźca i od konia zależy.
'

Patii · Wysłany: Wto 17:31, 11 Mar 2008 Temat postu:

Jasmina- Czemu to nie zdrowe ? Na serio..nie wiem .niezdrowe dla konia? dlaczego?

jasmina · Wysłany: Wto 18:49, 11 Mar 2008 Temat postu:

bo nie rozkłada się ciężaru ciała. Wsadź sobie pod tyłek ręce jak siedzisz- kości kulszowe daja o sobie znać Wink

a koń ma czuć je przez godzinna jazdę? Nie za fajnie...
Ja dzisiaj sobie na oklep wsiadłam i troche postepowałam, trochę pokłusowałam:)

Patii · Wysłany: Wto 22:03, 11 Mar 2008 Temat postu:

Heh Dziex Jasmina Smile

Przydatne info a ja nawet nie wiedzialam no.. a dla jezdzca to zdrowe.

Paulinka94 · Wysłany: Wto 23:30, 11 Mar 2008 Temat postu:

No ja na oklep nie jeżdżę za często :/
Przeważnie z siodłem Laughing

Ale wiem jak to jest bo nie raz tak jeździłam Smile

Patii · Wysłany: Śro 15:52, 12 Mar 2008 Temat postu:

No ale ja ogolem wole jezdzic z siodlem. Czuje sie pewniej Wink

EMOcjonalna · Wysłany: Pią 21:47, 14 Mar 2008 Temat postu:

ja na oklep jeździłam chyba z 5 razy... Totalna porażka bo jeździłam w strasznej stajni.
Ostatnio galopowałam bez strzemion ( liczy się Razz

? ) i powiem, że było bardzo fajnie Wink

to był pierwszy raz ( na oklep to tylko kłusowałam ) i trzymałam się grzywy nawet nie wiem po co bo dobrze było z równowagą Razz

jak będę znów na jeździe ( narazie chora jestem Sad

) to wymęczę trenerkę znów na taki galop Twisted Evil

jasmina · Wysłany: Sob 9:58, 15 Mar 2008 Temat postu:

na oklep a bez strzemion to inne rzeczy:) inaczej się siedzi, ale ogolnie bez strzemion noga tez podobnie leży (leżeć powinna) i tez sobie dosiad można wyriobić, jest łatwiej:)

Magda · Wysłany: Pią 19:38, 28 Mar 2008 Temat postu:

Ja też za często nie mam okazji posiedzieć na oklep. Ale gdy tylko jest okazja to staram się wsiadać Wink

Mój pierwszy raz na oklep był na wałachu, kucu Felińskim, 130 cm. Super było ;] Był to taki mały spacerek w lesie, ale tylko stęp Smile

miloska · Wysłany: Pią 20:20, 28 Mar 2008 Temat postu:

a ja wlaśnie na oklep jechalam 1 na koniu ktory juz nie zyje akurat byla w ciazy znaczy jeszcze wczesnie i wsiadlam bylo ok ale musze wkoncu na cos wsiasc bo dawno na oklep nie jezdzilam

Paulinka94 · Wysłany: Sob 17:10, 29 Mar 2008 Temat postu:

Ja na oklep jeździłam nie dawno, jakiś tydzień temu Smile

Na hucułku Smile

Ale tylko stępem - jeździliśmy po jakiejś łące Smile

Super było Smile

Pozdrawiam:*

Magda

A ja jeździłam na Czempionie, też tylko stępem. Nie na łące a w takim małym lesie Wink

To było w lato, w powietrzu unosił się taki zapach lata [ Cool

]

Pozdrawiam,
Magda

Patii

Ja tak se nieraz marze jechac na oklep w teren ,w nocy i polozyc sie na koniu i patrzec w gwizdy.. Achhh

nomartini_noparty

Patii jak przeczytałam posta to aż się rozmarzyłam:)
Na oklep najpierw stępem,a później na całość-nie dość że kłusem to jeszcze z koleżanką:)Trochę niewygodnie ale fajnie:)
Wole siodło bo czuje się pewniej,kłus bez strzemion próbował ktoś,
trzęsie na max:)