Autor |
Wiadomość |
Daga
Moderator
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dankowice/Bielsko-Biała
|
Wysłany: Nie 18:31, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Też planuje zrobic do zabawy z Wichurkiem równoważnie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
innainka
Przedszkolak
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krapkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:56, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze nie skaczę . Skakać będę się uczyć dopiero na zimę .
Bo jak pisała Sandra, przez wakacje nasze szkółki się kończą ((
Na razie przechodzimy tylko przez te hymm "szczebelki" ?
ustawione są kilka pod rząd i przechodzimy przez nie w pół siadzie.
Nasza koleżanka z grupy już skacze, ale ćwiczeń chyba żadnych nie robi .. co nie Sandra?
Znaczy robi to co my .. na początek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga
Moderator
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dankowice/Bielsko-Biała
|
Wysłany: Czw 13:29, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Te "szczebelki" to cavaletti:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patii
Wykształcony jeździec
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:57, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Albo drągi jak kto woli Chociaz dragi sa całkowicie na dole a cavaletti sa na minimalnej wysokosci na jakims "stojaku"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nomartini_noparty
Student
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krapkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:32, 27 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
My przez drągi przechodziliśmy:)
Chyba 5 czy 6 ustawione i w kusie przez nie;]
Ćwiczenia niee,jeszcze pani do tego nie dąży:>
Po wakacjach powracamy,na jakiś czas znajduję nową stajnię żeby jeździć
Sorry że odeszłam od tematu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patii
Wykształcony jeździec
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 15:55, 30 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja narazie skupiam sie na kierowaniu bo niestety nie potrafie kierowac koniem w galopie .. W terenie gdy jade za drugim koniem to pewnie ze tak ale jesli jade sama to w zyciu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
miloska
Moderator
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 737
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z ptb.
|
Wysłany: Pon 16:38, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
a ja przedstawie wam moj plan treningu jaki ostatnio robie'
step na luźnej wodzy zakusowanie [nie podaje czasu bo roznie bywa] na luznej wodzy pare przejsc zbieram powoli wodze na kontakcie cwiczenia w kusie wolty zmiany kierunku potem przejscia step kus kus step kus stoj stoj kus dragi/cavaletti [pomiedzy tym sa przejscia do stepa na odpoczynek] oczywiscie wszystko na dwie strony potem galop na jedna na druga strone przejscia ze stepa galop itp jakies swiczenia i potem zaczynamy robic jakies mocniejsze zgiecia zmiany nog probojemy! ustepowania i zaczynamy sie troszke bawic oczywiscie przed galopepm jak i w trekcie zbieranie konia-ganansz [ala w moim przypadku xD] roskusowanie na luznej wodzy i duzo stepu na luznej wodzy i popuszczonym popregu
i cos takiego przynajmniej jakos tak to wyglada i nawet jest ok moze macie jakies rady co powinnam zmienic bo mi i trenerowi to sie dosc potobal taki plan oczywiscie wiadomo jazda jezdzie nie rowna ale twk w skrucie jako tako to wyglada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nomartini_noparty
Student
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krapkowice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:56, 13 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
U mnie coś podobnego.
Tam ze 2,3 okrążenia stępem,luźny kłus (w tym wolty i zmiany kierunku)
Znowu stęp,później drągi/małe przeszkody ( w kłusie),odpoczynek,galop w 2 strony,Ci lepsi jeźdźcy z mojej grupy skaczą wysokie z galopu,czasami nawet podwójne przeszkody.Na koniec trochę stępujemy konie i wracamy na nich pod stajnię (mamy jakieś 100 m od padoku:) ). Przeważnie myjemy im nogi,jak się zdarzy jakiś przypadek trudniejszych zabrudzeń,to myjemy całe
Ogólnie jazda trwa 2 godziny,chociaż w tym co napisałam może wyjść na to że trwa to o wiele krócej:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|