|
|
Autor |
Wiadomość |
jasmina
Jeździec
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:18, 26 Lis 2008 Temat postu: jakie metody stosujecie? |
|
|
O metodach naturalnych.
Ja bazuje głównie na PNH, troche SNH, oczywiście nie w czystej formie, ale w większości wlasnie na tych 2 metodach opieram swoje działania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daga
Moderator
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dankowice/Bielsko-Biała
|
Wysłany: Śro 20:25, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Ja ide głównie metodami PNH:)Są dla mnie jakos najbardziej zrozumiałe i fajne:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patii
Wykształcony jeździec
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 736
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:00, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Moze mnie ktos oswiecic Co to jest SNH? I na czym polega?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga
Moderator
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dankowice/Bielsko-Biała
|
Wysłany: Czw 18:08, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Silversand Natural Horsemanship, jak wszystkie szkoły jeździectwa naturalnego, bazuje na znajomości końskiej psychologii i behawioryzmu. Jednym z najważniejszych założeń – wspólnym dla SNH i Monty’ego – jest to, iż koń jest zwierzęciem zdolnym do świadomego myślenia i ten właśnie fakt chcemy wykorzystać.
Głównym celem programu SNH jest wyposażenie jeźdźca w system, który pozwoli koniowi na zachowanie ufności i podatności w wykonywaniu stawianych przed nim zadań. Najważniejszą rzeczą prowadzącą do osiągnięcia tego celu jest pozyskanie końskiego zaufania. Ufnego konia najłatwiej rozpoznać po jego zrelaksowanym wyglądzie, dość często mylnie ocenianym jako smutny i bez życia: głowa opuszczona w dół lub znajdująca się niewiele wyżej od kłębu, sylwetka i mięśnie rozluźnione, często jedna noga odpoczywa luźno podparta, łagodny wzrok; całość może sprawiać wrażenie, że koń śpi. Najczęściej taki obraz możemy zaobserwować wśród koni pasących się na łące. Oznacza on, że koń w danej sytuacji (tj. w danym czasie i miejscu) nie odczuwa żadnego zagrożenia. Chcemy, aby w naszym towarzystwie koń tak właśnie się czuł. Drugą w kolejności rzeczą jest uzyskanie u konia jego chętnego ustępowania od nacisku: fizycznego lub psychicznego tj. od sugestii. Dążymy zatem do takiego stanu, w którym koń nie tracąc swojego poczucia ufności będzie ustępował od odczuwanej presji (np. od nacisku łydki, wodzy, skupionej energii, wzroku czy innej pomocy) bez niechęci.
Dopiero uzyskawszy chętne ustępowanie możemy przejść do wykonywania precyzyjnych figur, którymi może być wszystko począwszy od wolty czy ósemki aż po figury ujeżdżeniowe czy wzory reiningowe. To tutaj dążymy do takiego zsynchronizowania z wierzchowcem, aby stawiał swoje nogi dokładnie tam, gdzie my chcemy i z taką samą precyzją, z jaką sami chcielibyśmy stawiać własne stopy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
efcia27
Uczeń
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łubianka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:46, 07 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
ja zaczynałam od PNH, teraz łączę. Nie trzymam się też żelazno zasad. Sama staram się dochodzić do wielu rzeczy. Nie lubię też jak ktoś robi ciągle SG do znudzenia. Pamiętam ze na początku tak robiłam i po jakimś czasie Plamie to się znudziło, bo nie wprowadzałam nowych rzeczy. Teraz robię join-up często. No i pracuję na małym padoku "na wolności" to znaczy sprawdzam na ile Plama chce ze mną pracować. Jak jej się nudzi to na przykład przestaje za mną chodzić i zaczyna robić "swoje, ciekawsze rzeczy".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majtaś
Przedszkolak
Dołączył: 18 Lip 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:15, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Mam teraz okazje pracować z pięknym koniem o imieniu Szron.
Oczywiście zaczynam od seven games. Konik nie jest za bardzo chętny do pracy. najlepsze jest to, że jak robimy zabawe z prowadzanie to on nie ma zamiaru zatrzymać się za mną tylko "na mnie" a dokładniej an moich plecach i jeszcze się pcha . Próbowałam zachęcić go do pracy dając za dobrze wykonane zatrzymanie cukierka (zatrzymań dobrych było naprawde mało) , ale wtedy zazcął mnie podgryzać i już wogóle nie skupiał się na tym co robimy ,a na tym czy dostanie cukierka. Z podgryzaniem szybko się odzwyczaił, ale został jednak problem z zatrzymywaniem się. Nadal wałzi na mnie, ale jakoś powoli dochodzimy do tego.
Mam do was jedno pytanie w związku z tym. Jak można zachęcić go do współpracy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
efcia27
Uczeń
Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łubianka Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 1:27, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
żeby koń chętnie z tobą pracował, musi Cię polubić, a przynajmniej zaakceptować. Rób z nim też ciekawe rzeczy, żeby był zainteresowany obcowaniem z Tobą. Zawsze kiedy koń wykona dobrze polecone mu zadanie daj mu nagrodę i skończ. Jak zakończysz na dobrym to koń po kilku razach zorientuje się, że jeśli nie będzie na Ciebie właził to pracy będzie mniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jasmina
Jeździec
Dołączył: 11 Lut 2008
Posty: 493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 10:52, 14 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
nigdy nie dawaj z reki smakołyka w rpzypadku konia ktory cie nie szanuje! Ja postąpiłabym ostro- wchodzisz na mnie- to cofasz się kilka krokow w tył, cofanie mocne, stanowcze. Koń szybko zorientuje sie ze to się nie opłaca.
Należe do grona osob ktore bezwzględnie uważają że szacunek strefy osobistej jest najwazniejszy! Gdy koń jej nie szanuje trzeba postąpić dośc ostro, nie dać na siebie włazić, oczywiście to "ostro" tez zależy od konia- pewny siebie i dominujący zostanie szarpnięty w tył, kopnięty w pierś (wiadomno ze nie mocno i sadystycznie ale tak zeby cofnął), a koń płochwily, niepewny- temu pomachał łokciami przed nosem i i tak będzie tot ak silne ze cofnie się bardzo szybko.
A co doz achęcania... Moim zdaniem najpierw szacunek ogolny- czyli koń który cie respektje, gdy już to masz, to jak najwęcejurozmaicen i czegoś co koń lubi- może spacery w teren, może gra piłką? I nie byc nudnym i monotonnym- ja mam z tym zawsze problem bo zywiołowa nie jestem a czasek przydaloby się
Wymyśl coś ciekawego, moze skoki, labirynty, może tunel z folii (fajna sprawa! na poczatku cykor i "co? oszalałaś?! ja tam nie idze!" a potem "no ok ok... ale szybko zeby mnie zjeść nie zdążyło!" a jeszcze później" ej to wcale nie chce mnie zjeść";P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gRed v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|